Tata potrzebny od zaraz, czyli o potrzebie ojcostwa
Mama najlepiej zajmie się dzieckiem,
najlepiej zmieni pieluchę i nakarmi. Tę erę mamy już za sobą, prawda? Chyba
nikt nie ma wątpliwości, że i tata równie dobrze poradzi sobie z maluchami. W
szczególności, gdy ma się bliźniaki, tata nabiera szybciej wprawy i zażegnuje
swoje wątpliwości - czy ja będę dobrym tatą.
Wsparcie - to klucz, do dobrych relacji
Kiedy kobieta karmi piersią, wiadomo, że
mężczyzna jej w tym nie zastąpi, ale zawsze może zmienić pieluchę czy wykąpać
bobasy. Dajmy szansę naszym młodym ojcom, by mogli zrealizować się w tej roli.
Wspieranie mamy dobrym słowem, nawet, gdy jest ona wulkanem buszujących
hormonów i pomoc przy dziecku to najlepsza mieszanka, jaka może się przytrafić.
Im dzieci będą starsze tym bardziej będzie można zobaczyć dobroczynny wpływ
ojca. Dlaczego? Mama zawsze pozwala na trochę więcej i musi przez to powtarzać,
że czegoś nie wolno także więcej. U nas w domu, to właśnie mój mąż jest tym,
który jednym słowem potrafi przywołać do porządku poznające świat i chcące
wszystkiego dotknąć, zewsząd wszystko ściągnąć i wziąć do buzi bliźniaczki.
Dlaczego tata jest tak ważny?
Dobre relacje z ojcem wpływają korzystnie
nie tylko na sferę emocjonalną dzieci, ale także na kształtowanie ich
światopoglądu. Jak tata traktuje mamę, dzieci, rodzinę, jak radzi sobie z
codziennymi problemami, na to wszystko patrzą dzieci i sobie kodują. Oczywiście
zachowanie mamy również, ale dziś szczególnie skupiam się na roli taty, więc go
podkreślam.
Tata pracuje, mama wychowuje
Jeżeli pójdziemy tym tropem, możemy
przegrać w przedbiegach. Sama jestem na razie w położeniu, że mąż pracuje, a ja
zajmuje się wychowaniem dzieci i domem. Pół biedy jak na taki układ idzie się,
jak w moim przypadku, z własnej woli. Gorzej, gdy kobieta jest do tego zmuszona.
Samorozwój mamy też jest bardzo ważny. Mamy nie zapominajcie o tym! Najgorszy z
możliwych podziałów obowiązków to: tata pracuje, mama robi wszystko inne. Nie!
Tata nie jest zwolniony z wychowania! Słuchając historii niektórych osób tak to
właśnie często wygląda. A mama nie jest zmęczona? Ojcowie zazwyczaj pracują po
8 godzin (oczywiście niektórzy muszą pracować i po 12, ale wtedy mają inny
system i mają za to wolne), a kobieta pracuje w domu non stop. W domu, przy
dzieciach ciągle jest coś do zrobienia. Tata musi również zajmować się dziećmi,
a nie, że on jest zmęczony po pracy. Najgorsze, co można zrobić, to pozwolić
takiemu mężczyźnie na taki tryb życia. Wtedy stajemy się służącymi, a kobiety
nimi nie są! Trzeba postawić sprawę jasno i podzielić obowiązki albo nawet
ściągnąć z kanapy i zaangażować do zabawy z dziećmi. Nie patrzenia na nie z
kanapy, tylko prawdziwego spędzania czasu z rodziną!
A co, jeżeli taty nie ma?
Jeżeli tata umarł, ciężko coś poradzić, bo
substytutu nie ma. Matka nigdy nie będzie i mamą i tatą. Jednak tą kwestię
chciałabym pozostawić tylko z takim komentarzem, bo nie byłam nigdy w takiej
sytuacji i nie będę się bawić w specjalistę. Chciałam jednak poruszyć sytuację,
w której tata jest, ale nie jest w związku z mamą, tylko odwiedza dzieci. Wtedy
trzeba zrobić wszystko dla dobra dziecka. Brzmi banalnie, ale dla wielu jest
abstrakcją. Często rodzice rozstają się na noże. Są sytuacje, w których trudno
rozstać się po przyjacielsku, ale dla dziecka trzeba nim być. Dla dziecka mam i
tata zawsze będą bardzo ważni, dziecko nie umie wybierać. Dziecko po prostu
kocha. Można się nienawidzić, ale zrobić wszystko tak, by dziecko nie odczuło
wojny między rodzicami. Ono i tak jest pokrzywdzone niepełną rodziną, nie
potrzebuje żeby rodzice przelewali na nie własne frustracje, ono i tak ma
ciężko. Pamiętajcie dziecko, nie wy, jest w takiej sytuacji najważniejsze.
Trzeba wyrzucić z siebie egoizm i pomyśleć o osobie/osobach, które razem
stworzyliście.
Autor: Anna Polcyn
Dla dziecka ważni są na pewno za równo mama jak i tata i nie ma co do tego najmniejszej wątpliwości. Szczególnie , gdy to właśnie mama spędza z dzieckiem większość czasu tata okazuje się być bardzo potrzebną osobą.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMyślę, że więź zarówno z mamą i tatą jest ważna dla dziecka, ale wiadomo w życiu różnie bywa
OdpowiedzUsuńTo prawda oboje rodziców jest ważne, ale kiedy rodzice są osobno trzeba robić wszystko, żeby dziecko było jak najmniej pokrzywdzone.
UsuńNiestety w życiu bardzo różnie bywa, teraz jest moda na rozwody a cierpią dzieci...
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony czasem zły ojciec to nie jest nic dobrego i lepiej dzieciom bez niego niż z nim. Ja popieram dążenie do dobrego dzieciństwa nawet kosztem rozwodu.
UsuńZgadzam się z tym, że czasami rozejście się jest najlepszym wyjściem.
UsuńRozwody z banalnego powodu zdążają się rzadko, szczególnie gdy są dzieci.
UsuńSama wychowywałam się bez matki, bo zmarła jak miałam 4 latka. Mój syn natomiast wychowywał się bez swojego biologicznego ojca i mimo, że mam męża, który go kocha całym sercem, to widzę, że jednak tego prawdziwego taty mu brakuje. Spotykają się, ale to nie to samo co przebywanie na co dzień.
OdpowiedzUsuńNiestety bywają takie sytuacje, na które nie mamy wpływu. Najważniejsze, że dzieci w takich sytuacjach obdarzane są miłością i czują się kochane. Tak mi się przynajmniej wydaje.
UsuńU mnie dzieckiem zajmowałam się wspólnie z mężem teraz będzie drugie i też obowiązki podzielimy nie wyobrażam sobie sama wychowywać dwójki dzieci. ;)
OdpowiedzUsuńI to jest zdrowe podejście do wychowania! :)
UsuńMyślę, że wsparcie to klucz do każdej relacji jaką tworzymy z drugim człowiekiem no i zaufanie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńTo bardzo wartościowy post :) jestem podobnego zdania co do roku taty w rodzinie. Mama podczas 8h pracy taty także wykonuje jakąś pracę i często jest to dużo cięższe zajęcie bo wymaga doskonałej organizacji pracy własnej. Wymówka, że "byłem W pracy I muszę odpocząć" jest największym brakiem szacunku bo kiedy mama ma odpocząć?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dobrze powiedziałaś, taka wymówka okazuje brak szacunku do drugiej osoby.
UsuńRola taty jest bardzo ważna. Jak ktoś kiedyś powiedział, to pierwsza miłość córki i pierwszy bohater syna.
OdpowiedzUsuńŁadnie powiedziane :)
UsuńMój mąż już od pierwszych dni życia naszego synka angażował się we wszystko. Gdy byłam po szpitalu i nie miałam siły wstać z łóżka to on biegał, przewijał, kąpał a ja tylko karmiłam ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrego męża. Wszystkiego dobrego dla Was :)
UsuńJak dla mnie, to jest kwestia faceta. Znam takich, co przy dzieciach nie pomogą,a mają na przykład trójkę. Osobiście nie mam w planach dzieci, ale zastanowiłabym się pięć razy, czy nie zostałabym z tym sama, bo facet pracuje, więc ja mam się, jak na matkę przystało, opiekować. Mój facet by nie chciał iść na urlop ojcowski, ale ja również bym nie chciała iść na macierzyński, więc gdzie kompromis? A no cóż, nie ma. Na szczęście nie mamy tego problemu i dla mnie to ogromna zaleta. Choć wiem, że są faceci, którzy się spełniają jako dosłownie zmieniacze pieluch. Nic w tym ani seksownego, ani do podziwiania. Faceta się podziwia jak robi wszystko wokół dzieci, matki nie bo to jej obowiązek.
OdpowiedzUsuńAle ja mam w tych kwestiach bardzo dziwne poglądy.
Nie chodzi o to, żeby podziwiać, bo faktycznie jak mówisz tak czasami jest. Chodzi o to, żeby każdy zajmował się dzieckiem. P.S. zawsze można posłać dziecko do żłobka albo faktycznie nie decydować się na dziecko, jeżeli się nie czuje takiej potrzeby ;) Pozdrawiam :)
UsuńPoradzić sobie poradzi, ale momentami wychodzi jego nieudolność. Sorry, ale tak jest. Wszystko trzeba powtarzać i szykować. Gdybym miała moich panów zostawić na dłużej samych, to bym się denerwowała.
OdpowiedzUsuńA może tak jest, bo mężczyźni zostali tego przez kobiety nauczeni? Wszystko przyszykowane, zrobione...
UsuńCóż mam trochę inne doświadczenia z dzieciństwa. Nie będę o nich mówić bo prywatnych sprawę się nie otwiera na łamach internatu. Napiszę tylko tak. Nie każdy mężczyzna nadaję się na ojca.
OdpowiedzUsuńTeż prawda. Są skrajności, że lepiej, żeby go nie było. Ale to skrajności.
UsuńDla każdego dziecka potrzeba jest matka jaki i ojciec. Są to osoby najważniejsze do dobrego rozwoju.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńKażde dziecko potrzebuje miłości matki i ojca. Żadnego z nich nie może zabraknąć. Teraz coraz częściej mówi się o tacierzyństwie i o tym jak jest to ważne.
OdpowiedzUsuńNiestety plaga jest teraz to jak rodzice walczą między sobą, a w tym wszystkim tkwią niewinne dzieci.
OdpowiedzUsuńMnie czasami śmieszy jak niektórzy faceci mówią, że kobieta w domu nic nie robi podczas gdy on zarabia pieniądze.
OdpowiedzUsuńNiektórzy ludzie zwyczajnie nie powinni mieć dzieci, bo przez niedojrzałość dorosłych cierpią na tym małe istoty.
Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com